środa, 4 stycznia 2017

20. Przepis - Mocno orzechowe kulki

''Nowy rok, nowa ja!''
''Schudnę!''
''Zacznę chodzić na siłownie!''
''Od stycznia nie jem słodyczy!''
''Biorę się za siebie!''
Odpowiedz sobie na pytanie ile razy usłyszałaś, zobaczyłaś bądź po prostu pomyślałaś o jednym z wyżej wymienionych zdań? Nowy rok dla większości jest motywacją, daje możliwość zaczęcia wszystkiego od nowa. Tak było i rok temu ze mną, mało kto wierzył w to, że ''przetrwam'' w tym. Teraz nie wyobrażam sobie innego odżywiania i stylu życia. Rok 2016, był dla mnie ciężkim rokiem pod względem odżywiania, walka z samą sobą, pokonywanie własnych słabości, ograniczenie słodyczy...Teraz jednak jestem dumna z tego co mam i co osiągnęłam. Jak na mój młody wiek (według mnie) - bardzo dużo, przede wszystkim wiedzę i świadomość tego, jaki wpływ wywiera na mnie to, co jem. Przechodząc do dzisiejszego posta - pierwszego w 2017, przygotowałam dla Was przepis na banalne w wykonaniu, mocno orzechowe kulki. Na wstępie mówię, że bardzo czuć orzechy i osobom, które za nimi nie przepadają, nie posmakują. Ja jednak je uwielbiam, oprócz genialnego smaku, mają wiele cennych składników odżywczych i zdrowych tłuszczy potrzebnych w naszej diecie, o których bardzo często zapominamy i unikamy podczas odchudzania.

Składniki:

- Olej kokosowy (do uzyskania odpowiedniej konsystencji)
- Łyżka kakao (lub dwie, jeśli nie macie karobu)
- Łyżka karobu
- Około 150 gram zmielonych na mąkę orzechów (ja użyłam włoskich i migdałów)
- Wiórki kokosowe
- Dodatkowo można dać masło orzechowe, odżywkę białkową lub zamiast orzechów mąkę np. kokosową)

Sposób przygotowania:

Do zmielonych wcześniej orzechów dodajemy, łyżkę kakao i karobu oraz odpowiednia ilość oleju kokosowego (najlepiej jeśli jest płynny, jeśli nie należy go podgrzać). Masa powinna być lepka, by bez problemu formować z niej kulki. Po ulepieniu kulek, obtaczamy je we wiórkach kokosowych. Przechowujemy w lodówce.
Smacznego!

7 komentarzy:

  1. Jakie malutkie pyszności :) chętnie wypróbuję przepis :)
    Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo to coś dla mnie! Jadę na weekend do znajomej, taki prezent będzie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pyszności widzę! :)Skorzystam z przepisu :)

    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu ich spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajny przepis, jak będę mieć czas koniecznie muszę go wypróbować zwłaszcza, że nie jest trudny :)
    jeśli masz czas to zapraszam: blueedaisy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainspirowałaś mnie, muszę je zrobić ;)

    Rooksiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń